Tutaj nic nie jest odpowiednie, idealne i proste, a przecież mogę wam przysiąc, kiedyś takie właśnie było. Tak bardzo pragnę odrzucić od siebie świat realny, przy jednoczesnej próbie zrozumienia go i zainteresowania całą tą rzeczywistością, że czasem znajduję się gdzieś pośrodku, zupełnie niezrozumiana, nie tylko w układzie inercjalnym, ale również przez obserwatora nieinercjalnego, który jest twórcą tego całego zamieszania.
Chcę wrócić, a nie mogę.